Ostatnio wprowadziłem się do swojej kawalerki - naturalnie jest nieduża, ale przynajmniej mam możliwość mieszkać na swoim. Trudno uzbierać na dwa pokoje, a nie chcę brać kredytu bankowego. Kawalerka ma dużo zalet, lecz ma bardzo dużą wadę: najzwyczajniej często czuję tak jakby klaustrofobiczny klimat. A raczej czułem - bo właśnie postanowiłem zrobić coś, dzięki czemu zamieszkiwane przeze mnie mieszkanie jest w dużo lepszym stanie. Fakty są takie, że zatrudniłem aranżera wnętrz, dzięki to któremu nareszcie moja kawalerka wygląda dokładnie tak jak chciałem. To niesamowite uczucie.

Jak istotne jest swoje mieszkanie nie trzeba nikogo przekonywać. Jest przekonany o tym każdy z nas, właściwie bez mieszkania nie da się żyć prawie tak samo, jak bez jedzenia. Z drugiej strony mieszkanie w jednym czy innym miejscu to niekiedy wielka różnica. Wpływają na nią inne czynniki, jak to czy żyjemy w dużym czy małym ośrodku miejskim, jakie mamy możliwości rozwoju, na zdobycie zatrudnienia, na rozrywki, na uczestniczenie w kulturze. W tym sensie mieszkanie w dużym mieście to wielki skarb, szczególnie w dzisiejszych czasach, kiedy w takich ośrodkach miejskich jest zdecydowanie większa ilość możliwości.

Kupno mieszkania to spora radość. Oczywiście, kiedy już zdążymy uporać się z całą papierkologią i w nareszcie odbierzemy klucze, wydawałoby się, że dobrnęliśmy szczęśliwie do celu. Nic bardziej mylnego. Przed nami zostaje najlepsza zabawa, czyli urządzanie wnętrz. Zwykle większości z nas.