Szafki na buty pozostają tym elementem wystroju wnętrza, który jest zazwyczaj kupowany przez właścicieli mieszkań w miastach i jednocześnie pomijany przez panie mieszkające na wsiach. Ci pierwsi w miarę zużywania się zimowych par błyskawicznie się ich pozbywają, a potem kupują w sklepach nowe trampki. Natomiast ci drudzy o wiele rzadziej pozbywają się tego typu staroci, co jesteśmy w stanie wyjaśnić faktem, że w domach położonych na terenach wiejskich zawsze znajdzie się nieco wolnej przestrzeni na następną parę starych butów, które nawiasem mówiąc zawsze się przydają w czasie sezonowych prac w ogrodzie. Morał jest następujący: na wsi par butów jest na tyle wiele, że trudno je pomieścić we wnętrzu pojedynczego mebla.

Szafki na buty bywają gwarancją to, że w mieszkaniu panować będzie stosowny porządek, ponieważ mieszkańcy będą odkładać rzadziej wykorzystywane trampki na regały - tak wygląda idealistyczne podejście do sprawy, bo z wprowadzeniem ideałów, jak powszechnie wiadomo zawsze były kłopoty - przedpokój - kolekcje mebli.

Na prezentowanej stronie są absorbujące informacje, ale zobacz też inne tematyczne wątki (http://www.gsmeble.pl/przedpokoj), ponieważ one również z pewnością Cię zainteresują.

Jeśli do tej pory w mieszkaniu nikt nie widział tego rodzaju szafki, to jeszcze na wstępie trzeba ustalić kilka żelaznych zasad, których respektowania winna pilnować kura domowa - to w końcu ona najczęściej sprząta, więc potem będzie mieć mniej pracy.

Na drodze porozumienia domownicy określają, po której stronie szafki będzie leżeć ich obuwie, co w niedalekiej przyszłości znacząco ułatwi wyciąganie kolejnych par - dostępne modele szafek. A dodatkowo poszczególne półbuty warto układać obok siebie, czyli parami, bo w przeciwnym razie można wyjść z domu w dwóch różnych butach.

Tego typu reguł jest rzecz oczywista o wiele więcej, lecz skupmy się w tej chwili na wyborze odpowiedniego dla danej familii modelu. Szafki na buty są najczęściej projektowane na jedno kopyto: z oddali swoim wyglądem przypominają niewielką komodę z szufladkami. Jeżeli jednak pociągniemy za uchwyt, to z wnętrza nie wysunie się żadna szuflada, tylko uchylna półka. Mniejsze modele szafek rewelacyjnie sprawdzą się w przedpokojach kameralnych mieszkań, to jest np. tych w blokach. Natomiast w ogromnych domach jednorodzinnych, gdzie sienie są równie pokaźnych rozmiarów. A niektórzy właściciele decydują się na tańsze rozwiązania i zamiast trwałych sosnowych szafek nabywają półki w formie metalowych stelaży.